Aromatyczna i rozgrzewająca zupa chrzanowa, bardzo często goszcząca na wielkanocnych stołach. Występuje w wielu regionach, ale ponoć właśnie ta karpacka jest najpyszniejsza – informacja potwierdzona przez wielu smakoszy! Chrzan nazywany jest słowiańskim żeń-szeniem, korzeniem zdrowia. Stosowany jest od wieków jako roślina lecznicza, przede wszystkim przy bólach mięśni i przeziębieniach. Znane są jego właściwości wspomagające odporność. Jeżeli zatem można ten zdrowy korzeń połączyć z innymi składnikami i przy okazji móc spróbować smacznej i treściwej zupy, należy to wykorzystać!
Do zupy chrzanowej najlepiej użyć chrzanu dziko rosnącego, ma on znacznie więcej smaku i aromatu oraz – przede wszystkim – jest zdecydowanie mniej przetworzony od tego, który kupujemy gotowy, już starty, w słoiczkach. Trudno jest niekiedy znaleźć chrzanowe poletko, można wtedy użyć gotowego chrzanu ze sklepu. Jeżeli jednak nie straszne Wam wędrówki po polach, można wybrać się na poszukiwania. Jest to roślina o dość długim korzeniu i niekiedy trzeba użyć sporo siły, aby ją wykopać, warto zatem zabrać ze sobą solidną łopatkę. Jeśli już jesteśmy w posiadaniu chrzanu, możemy przystąpić do przygotowywania zupy. Co nam będzie potrzebne?
- 4-6 łyżek świeżo startego chrzanu
- cztery duże ziemniaki
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- 2,5 litra bulionu drobiowego lub warzywnego
- 1-2 łyżki masła
- szklanka śmietany
- sól, pieprz, majeranek
Ziemniaki obieramy i kroimy w drobną kostkę. W garnku roztapiamy masło, możemy też dodać nieco oleju, aby masło się nie przypaliło. Następnie wrzucamy pokrojone ziemniaki i podsmażamy je przez chwilę na małym ogniu. Gdy ziemniaki delikatnie zmiękną dodajemy startą na tarce o grubych oczkach cebulę oraz przeciśnięty przez praskę czosnek, dusimy ok. pięciu minut i zalewamy przygotowanym wcześniej bulionem. Doprawiamy delikatnie solą i pieprzem oraz obficie majerankiem (w razie potrzeby później będzie można jeszcze bardziej doprawić – pamiętajmy jednak, że bulion sam w sobie może być doprawiony, dlatego też należy zachować umiar).
Starty chrzan mieszamy ze śmietaną, żeby mieć pewność, że śmietana się nie zważy, możemy dodać do niej nieco gorącego wywaru. Wlewamy całość do garnka i czekamy aż się zagotuje, po czym zdejmujemy z ognia. Jeżeli chcielibyśmy uzyskać bardziej gęstą zupę, możemy jeszcze użyć nieco śmietany rozmieszanej z mąką – wtedy także hartujemy ją gorącym wywarem, wlewamy do zupy i podgotowujemy.
Podajemy najlepiej z ugotowanym jajkiem lub grzankami.