Śladami Inków w Pieninach

Dziś wędrując po karpackich szlakach przenosimy się z Bieszczadów na zachód. Witamy w Pieninach, a także na Pogórzu Zachodniobeskidzkim. Tym razem wyruszamy  z misją po śladach Inków w Polsce, wysłuchując opowieści o ukrytym skarbie (tak byli tu Inkowie). Na naszej liście m.in. Zamek „Dunajec” w Niedzicy oraz Zamek w Tropsztynie. A ponieważ legenda łączy się  z faktami historycznymi, być może  kryje się tu  ziarnko prawdy . A więc w skrócie:

XVIII wiek. Potomek fundatorów zamku w Niedzicy – Sebastian Berzewiczy po licznych zawirowaniach trafia do Peru. Tu poślubia inkaską Indiankę ze szlacheckiego rodu, z którą ma córkę Uminę. Ta zaś wychodzi za mąż za Andreasa, bratanka Tupaca Amaru– przywódcy indiańskiego powstania przeciwko Hiszpanom w 1780 r. Po upadku powstania Tupac i jego rodzina zostają zamordowani, a Sebastian z córką, jej mężem i synkiem uciekają do Wenecji zabierając ze sobą część inkaskich skarbów  (podobno reszta spoczywa w głębinach jeziora Titicaca). W Wenecji zostaje zabity Andreas, a Sebastian z Uminą i jej synkiem Andreasem (Unkasem) uciekają i znajdują schronienie właśnie na Zamku w Niedzicy. Ale zamachowcy docierają i tutaj zabijając Uminę. Antonio zostaje ukryty na Węgrzech, adoptowany przez rodzinę Beneszów, zaś akt adopcji staje się tzw. Testamentem Inków. Skarb również zostaje ukryty i podobno ciąży na nim klątwa, która dotknie każdego, kto spróbuje go odnaleźć. Niezrażony legendą, poszukiwania rozpoczyna prawnuk Andreasa - Andrzej Benesz.  Według niepotwierdzonych informacji znalazł on kipu - inkaskie pismo węzełkowe, zaś Tropsztyn ma być miejscem ukrycia skarbu. Niestety sam zginął tragicznie w wypadku. Czyżby to klątwa? Cóż odważnych pasjonatów przygód zapewne to nie zniechęci. Duch Uminy podobno i dziś wędruje po niedzickim zamku.  Pochowana w srebrnej trumnie z częścią skarbu spoczywa gdzieś na zamku, Ponieważ nie była ona katoliczką Istnieje też teoria, że została pochowana gdzieś na polach w okolicy Sromowiec, ale któż to wie.  Może spotkacie Uminę i sama Wam na to odpowie.

Wędrując na trasie zamków Niedzica - Tropsztyn warto ruszyć rzeką Dunajec podziwiając (i oczywiście zwiedzając) tutejsze zamki, które niegdyś strzegły szlaku handlowego na Węgry. Oprócz Niedzicy i Tropsztyna na listę wędrują zamki m.in. Czorsztyn, Rożnów, Melsztyn, Trzewlin – jest co oglądać. A piękno krajobrazu niech będzie dodatkową zachętą dla amatorów przyrody. Przy okazji warto wyruszyć na tereny Pienińskiego Parku Narodowego podziwiając tutejszą przyrodę. Spływ Dunajcem, liczne rezerwaty ( o Rezerwatach Wąwóz Homole i Biała Woda wspominaliśmy tutaj: https://www.facebook.com/VisitCarpathia/posts/2227888067455834), niepylak apollo (w Polsce tylko tu go znajdziecie) czy sosny reliktowe, jak ta na Sokolnicy (ostatnio trochę uszkodzona, ale nadal dumnie się piętrzy walcząc ze potęgą przyrody i stanowiąc swoisty symbol gór) – to tylko niektóre z osobliwości.

W Pieniny ruszamy z Krościenka, Szczawnicy, Leśnicy albo Czerwonego Klasztoru. Pomocą w planowaniu niech będzie nasza strona.

 

Foto: Łukasz Śmigasiewicz, commons.wikimedia.org

Więcej zdjęć na:

https://www.facebook.com/VisitCarpathia/posts/2276652362579404

 

O Inkach i skarbie poczytacie więcej na :

https://www.funinpoland.pl/zamek-w-niedzicy/

http://www.poselska.nazwa.pl/wieczorna2/historia-nowozytna/tajemnica-kipu-znalezionego-w-nidzicy-i-rzekomo-odkrytego-skarbu-wg-poglosek

http://www.pieniny.net.pl/legendy-pieninskie/o-skarbie-inkow-ukrytym-na-zamku-w-niedzicy/

https://mojamalopolska.pl/zabytki-zamki/zamek-tropsztyn-wytrzyszczka-skarb-inkow/

http://www.pieniny.com/pl/io308/legenda-o-testamencie-inkow-i-skarbach-w-jeziorze-titicaca