Podróż z czworonożnym przyjacielem

Wrzesień to idealny czas na to, aby wyruszyć w góry lub nad morze – upały są nieco słabsze, rok szkolny już się zaczął, a więc i tłumy w najbardziej popularnych miejscach mogą być nieco mniejsze. Pakujemy zatem plecaki, zabieramy potrzebne rzeczy, ale... zaraz, zaraz – co z naszym czworonożnym przyjacielem? Czy pies lub kot musi być przeszkodą w przyjemnym spędzeniu urlopu? Absolutnie nie! Podróżowanie ze zwierzętami jest coraz bardziej popularne, nie musimy się zatem martwić o to, co zrobić z naszym ulubieńcem.

Zacznijmy od podstaw, czyli od odpowiedniego przetransportowania zwierzaka – jeśli wybieramy się w podróż własnym samochodem, nie ma z tym problemu. Możemy usadowić transporter na tylnym siedzeniu i od czasu do czasu doglądać pasażera. Pamiętajmy, aby na każdym przystanku pozwolić zwierzakowi „rozprostować kości” - weźmy go na krótki spacer, podajmy wodę itp. Jeśli jest to kot przyzwyczajony do chodzenia na smyczy, tym łatwiejsza sytuacja dla nas.

Inna nieco kwestia jest w pociągu, warto zapoznać się z regulaminem, aby nie spotkała nas przykra niespodzianka. Generalnie jeśli transporter jest niewielkich rozmiarów (a więc dla kota lub małego psa), możemy przewieźć go bezpłatnie. Nie może być jednak umieszczony na siedzeniu, w wagonie gastronomicznym i sypialnym. Również jeśli współpasażerowie zgłoszą sprzeciw, jesteśmy zobowiązani do zmiany miejsca. Jeśli jesteśmy właścicielami dużego psa, który nie podróżuje w transporterze, musimy kupić dla niego bilet (koszt to kilkanaście złotych niezależnie od długości trasy). Nie może on oczywiście stwarzać zagrożenia dla innych podróżnych.

Gdy już dotrzemy do naszego miejsca docelowego – hotelu, hostelu lub campingu, dajmy swojemu pupilowi nieco czasu na oswojenie się z nowym otoczeniem. Oczywiście konieczne jest wcześniejsze sprawdzenie, czy nasze miejsce noclegu jest przyjazne dla zwierząt! Dzięki temu unikniemy przykrych niespodzianek na miejscu. Również wiele kawiarni i restauracji akceptuje zwierzęta – nie oznacza to jednak, że możemy je po prostu puścić, aby biegały między innymi gośćmi: zdrowy rozsądek przede wszystkim.

Pamiętajmy też, że nie wszystkie szlaki górskie pozwalają na wstęp z psem – warto to sprawdzić zanim udamy się na szlak. Regulują to przepisy państwowe, które mówią o tym, że „w parkach narodowych oraz w rezerwatach przyrody zabrania się wprowadzania psów, z wyjątkiem miejsc wyznaczonych w planie ochrony.” Pomocą służą regulaminy parków lub rezerwatów, które posiadają indywidualne ustalenia.

Podróżowanie ze zwierzętami nie jest wcale tak trudne, jak mogłoby się wydawać – wymaga oczywiście nieco więcej uwagi i przygotowań, ale w pełni rekompensują to wspólne przygody.